Od początku rozgrywek Ligi Mistrzów stawiałem na to, że Manchester City nie awansują z grupy, po prostu samymi pieniędzmi tytułu nie zdobędziesz.

W historii Manchesteru United (i nie trzeba się daleko cofać) odpadanie w fazie grupowej się zdarzało i powiem szczerze nie uznaję tego za ogromną niespodziankę.

Basel jeśli gra w LM to gra w taki sposób, że utrudnia (i to tak solidnie) życie największym europejskim klubom, należał im się awans.

Rozczarował mnie Dortmund, ale to pokazało, że nic od razu się  w Europie nie wskóra, trzeba być dobrze ogranym w takich rozgrywkach.

APOEL przez całą fazę grupową grał piłkę wyrównaną i dość ładną dla oka, cieszy mnie ich awans.

Cieszy mnie również awans Napoli, który gra wg mnie obecnie najlepszą piłkę w Serie A.

Villarreal natomiast gra ten sezon katastrofalnie, gra go tak od początku, a gdy doszły też liczne kontuzje zespół spadł na poziom Sportingu Gijon czy Realu Saragossa