Są gwiazdami w swoich drużynach. Czy potrafią zostać najlepsi w lidze?
Didier Drogba, Lionel Messi, Cristiano Ronaldo czy może Artjom Rudniew?
Który z nich zostanie najlepszym strzelcem i przyczyni się do wygrania ligi?
Wszyscy wskazują Messi, lub Cristiano. Drogba powinien uplasować się na 3 miejscu.
A może Łotysz z Lecha, postara się o niespodziankę? Przyjaciele mawiają mu "Teraz albo nigdy.
Jeśli teraz nie zagrasz dobrze, to szanse na dostanie się do najlepszych klubów, spadną do minimum."
Ronaldo strzelec 40 bramek w sezonie 2010/2011, chce poprawić wyczyn z poprzedniego sezonu.
Wraz z Ronaldo za strzelanie bramek ma odpowiadać m.in. Kaka, Higuain, Benzema.
Leo Messi chce wyprzedzić Portugalczyka. Sanchez, Pedro, Villa i Cesc będą głównie strzelać bramki.
Didier? Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej nie zamierza ułatwiać zadania hiszpańskim klubom. Mimo że potwierdził, że nie przedłuży kontraktu z Chelsea,
to jednak dalej chce grać na jak najwyższym poziomie.
Pytanie jest tylko jedno... Kto wygra?
Albański strzelec dominuje w Warszawie!
Każdy obrońca w Polskiej Lidze, wie kto to jest Edgar Cani. Przed meczem z Polonią, obrońcy Wisły Kraków i ich bramkarz,
nie sypiają chyba najlepiej. Albańczyk strzelił w 2 ostatnich meczach 5 goli. Jeśli zagra identycznie jak w tych 2 meczach. To wyjadą z Krakowa z 3 punktami.
Cani - 22-latek - przybył z włoskiej Serie B. Był rzucany po całych Włoszech, bo to jakieś wypożyczenie, bo to testy.
W końcu powiedział, że chce spróbować czegoś nowego. O Polsce (jak mówi w wywiadzie dla jednego z serwisów sportowych),
słyszał niewiele. Wiedział, że my organizujemy Euro 2012, na co Włosi reagowali złością.
Po pierwszych 2 miesiącach, mówiono "Wyrzucono pieniądze w błoto", "Kompletnie nie trafiony transfer".
Jak widać, te oceny były przedwczesne. Do tej pory zaliczył 8 trafień, dla drużyny z Konwiktorskiej.
Cani twierdził, że piłkarze z Półwyspu Apenińskiego, powinni czerpać radość z piłki, tak jak to robią Polacy.
Albańczyk, twierdzi że mocny będzie wiosną, gdyż Palermo przez 3 lata, non-stop wypożyczało go do innego klubu.
W szatni - jak przyznaje Edgar - chcąc powiedzieć coś jak najszybciej, przekręca słowa i wychodzą śmieszne rzeczy.
W czasie sparingu z ŁKS Łódź, Edgar przy dośrodkowaniu dostał od obrońcy łokciem w twarz. Sędzia nie reagując, pobiegł za kontrą.
Edgar postanowił sam rozwiązać sprawę z obrońcą. Jak widać, Albańczycy mają krewki charakter.
Offline