iskopanlo - 2011-12-10 19:38:00

Wywiad z Szymon Maćkowiakiem, trenerem Chelsea Londyn.
- Witam, moim gościem jest trener Chelsea Londyn, Szymon Maćkowiak. Witam pana.
- Witam serdecznie
- Cały świat piłkarski był zszokowany, kiedy to gwiazda pańskiego klubu, Didier Drogba, oświadczył, że nie przedłuży kontraktu z klubem. Jak pan na to zareaguje?
- Ciężko mi było to przyjąć, Didier to świetny piłkarz i legenda klubu, więc będzie nam go brakowało.
- Didier powiedział, że przyjmie ofertę w której dostanie najwięcej pieniędzy. Czy nie chce pan zaoferować bardzo dobrze płatnego kontraktu Didierowi, nawet gdyby to miało się odbić na morale kolegów z drużyny?
- Nie chcę zatrzymywać Didiera na siłę w klubie, a każdy klub który chce Go zatrudnić musi wiedzieć że Didier jest wart sporych pieniędzy
- To teraz pytanie z innej beczki. Jak wiadomo do Paryża przybyli szejkowie i przejęli PSG. Czy pan też liczy na pomoc szejków? Budżet Chelsea wynosi ok. 2 mld zł.
- Chelsea ma duże pieniądze więc pomoc szejków jest zbędna.
- Ma pan już listę piłkarzy, o których będzie się pan bił w okienku transferowym?
- Jest kilku interesujących piłkarzy, lecz nie mogę zdradzić nazwisk.
- Zapewne słyszał pan o Mario Balotelli, kiedy to wracał z kolegami z kasyna i dał bezdomnemu tysiąc funtów. Chciałby pan skomentować tą sprawę?
- Bez komentarza
- Gdy wybierał pan Chelsea, rozważał pan też inne oferty, czy oferta z Londynu była jedyną interesującą?
- Mnie interesowała tylko oferta Chelsea.
- Często pan spotyka się z członkami zarządu i piłkarzami w celach towarzyskich?
- Tak, chce mieć ze wszystkimi dobry kontakt.
- Dużo osób słyszało jak to Neymar tańczył do piosenki Michela Telo przed meczem ligowym. Czy pańscy podopieczni, też bawią się w szatni?
- W szatni panuje bardzo dobra atmosfera, piłkarze bawią się ale pamiętają też o meczu
- Często pan odwiedza rodzinę w Polsce?
- Nie mam zbyt wiele czasu, ale gdy go znajduje staram się choć na kilka dni odwiedzić rodzinę
- Ponoć jeden z piłkarzy w meczu towarzyskim, chcąc wrócić samolotem do Londynu, spóźnił się i nie przyjechał na mecz. To była prawdziwa historia, czy kolejna plotka?
- Nie, to tylko plotki.
- To teraz ostatnie pytanie. Jak długo chce pan pracować w Londynie?
- Jeśli właściciel pozwoli to jak najdłużej.
- Dziękuję za rozmowę, życzę samych sukcesów.
- Dziękuję bardzo.

www.cabal.pun.pl www.3gie.pun.pl www.olimpialb.pun.pl www.heliopolisforumbezobludy.pun.pl www.sofd63.pun.pl